Chlebek, DOWCIPY

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Chlebek...
- Idzie sobie kromka chleba po Bukareszcie, rozgl
Ģ
da si
ħ
wokoło i coraz
mniej zaczyna jej si
ħ
podoba
ę
- naokoło pełno Rumunów! Wytrzeszczaj
Ģ
oczy,
Ļ
lini
Ģ
si
ħ
na jej widok. A,
Ň
e to była rozgarni
ħ
ta kromka chleba, skojarzyła szybko
fakty i dawaj w dług
Ģ
! Rumuni za ni
Ģ
! To ona w boczn
Ģ
uliczk
ħ
! Oni za ni
Ģ
! Wpadła mi
ħ
dzy
podwórka, przemkn
ħ
ła w
Ļ
ród sznurów od bielizny przeskoczyła przez ogrodzenie, leci po
jakim
Ļ
dachu,
zeskakuje, kluczy, wreszcie wpada na jakie
Ļ
podwóreczko. Patrzy, a na le
Ň
aku
le
Ň
y kotlet schabowy i spokojnie si
ħ
opala.
Kromka: - Stary, spierdalamy st
Ģ
d, goni
Ģ
mnie Rumuni zaraz tu b
ħ
dzie jatka jak chuj, zjedz
Ģ
nas na bank, mówi
ħ
ci, spadamy! A schaboszczak rozparł si
ħ
wygodnie:
Spokojnie, to ciebie zjedz
Ģ
, mnie tu kurwa nikt nie zna!
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jakub791.xlx.pl